Polska - Ukraina rozważań ciąg dalszy...
W czasie wojny ZSRR wymordowało w okrutny i bestialski sposób wiele milionów obywateli polskich czy to rozstrzeliwując jak oficerów w Katyniu, Miednoje i Starobielsku, czy przez morzenie głodem, zsyłek na daleki wschód, lub "po prostu" mordowaniem.
W latach trzydziestych na terenie dzisiejszej Ukrainy w granicach ZSRR Sowieci wymordowali miliony rodzin ukraińskich poprzez pozbawienie ich żywności w czasie Hołodomoru. W miejsce zamordowanych wprowadzili Rosjan, którzy teraz na wschodzie Ukrainy stanowią ogromną populację. Najwięcej rdzennych Ukraińców mieszka na zachodzie tego kraju w większości w dawnych granicach Rzeczypospolitej Polskiej. Oni już przed wojną byli spragnieni własnego, wolnego kraju. Przed wojną mieszkała na tzw Kresach większość ludności ukraińskiej, za wyjątkiem dużych miast gdzie przeważała ludność polska. W 1931 roku w województwie stanisławowskim było 69% Ukraińców, na Wołyniu 68 % Ukraińców, w województwie Tarnopolskim pół na pół, jedynie w województwie Lwowskim większość to byli Polacy, ale na to rzutowała stolica województwa Lwów. Trudno było mówić o pozytywnym stosunku ludności ukraińskiej do Polaków jeżeli w 1921 roku rząd Polski nie dotrzymał umowy z Ukraińcami mimo, że wcześniej mając obiecane utworzenie wolnej Ukrainy wspólnie z Polakami wspólnie z Bolszewikami. Uzasadnionych pretensji Ukraińców do Polaków nie zmieniło, że 15 maja 1921 r. Józef Piłsudski, stanąwszy przed internowanymi w Szczypiornie żołnierzami ukraińskiej armii, powiedział: "Ja was przepraszam, panowie, ja was bardzo przepraszam, tak nie miało być".
Stosunku do Polaków u ludności ukraińskiej nie poprawiło przymusowe "nawracanie" przez przedstawicieli władzy państwowej prawosławnych na katolicyzm i burzenie niektórych cerkwi w latach trzydziestych.
Po zajęciu kresów przez Niemców Ukraińcy uchwycili się utopijnej nadziei i stworzyli przy boku armii niemieckiej swoją dywizję zwanej SS Galizien. Ta dywizja uczestniczyła w walkach z Armią Czerwoną, nie uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Pod koniec wojny przedostała się na zachód i tam poddała Brytyjczykom.
Ostatni dowódca tej dywizji generał Pawło Szandruk bezpośrednio po kapitulacji jednostki zażądał od Brytyjczyków spotkania w cztery oczy z generałem Władysławem Andersem, swym dowódcą z września 1939 r. (ówcześnie dowódcą II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie na froncie włoskim), które mu umożliwiono. W konsekwencji osobistej interwencji gen. Andersa w Londynie, a także stanowiska Stolicy Apostolskiej, Brytyjczycy mimo sowieckich żądań nie wydali żołnierzy ukraińskich Stalinowi, gdyż uznali ich za obywateli polskich (byli nimi bezsprzecznie do 1939 - agresja i okupacja sowiecka z 17 września 1939 nie zmieniała ich statusu prawnego) i umożliwili im osiedlenie się w r. 1947 w Wielkiej Brytanii i krajach Wspólnoty Brytyjskie. Zarządzeniem Prezydenta RP na uchodźctwie Augusta Zaleskiego z dnia 17 marca 1961 roku (L.dz. 550/pfn/pers/61) ppłk dypl. kontr. Paweł Szandruk "za wybitne czyny bojowe osobistego męstwa wykazane na polu walki" odznaczony został Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari - co ogłoszono w Dzienniku Personalnym Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych Nr 6 z dnia 19 marca 1961 roku.
Pod koniec wojny na terenie Kresów oddziały Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów na Wołyniu w Małopolsce Wschodniej przeprowadzały czystki etniczne które miały skłonić ludność polską do opuszczenia tych ziem, gdyż ukraińscy nacjonaliści liczyli na powstanie po wojnie wolnego państwa ukraińskiego. W tym czasie Bandera przywódca OUN od 1942 roku był osadzony w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Nic nie usprawiedliwia mordów w ramach tych czystek i zbrodnie te zawsze będą kładły się cieniem na stosunkach polsko-ukraińskich. W wyniku tych czystek na Wołyniu szacuje się liczbę zabitych do 70 tysięcy, a w Małopolsce Wschodniej do 40 tysięcy zamordowanych. W ramach odwetów z rąk polskich oddziałów AK i NSZ zginęło kilka tysięcy cywilów i to z całych wiosek. Nastroje antyukraińskie po wojnie były podsycane przez władze sowieckie które używając na oddziały ukraińskie miana Banderowcy obarczali za wszystko zło Stefana Banderę (choć on w tych czystkach nie brał udziału) i zgładziły go rękami agenta KGB w 1959 roku w Monachium gdzie przebywał. Siłą rzeczy dla wielu Ukraińców, zwłaszcza na zachodzie tego kraju Stefan Bandera jest symbolem walki o niepodległą Ukrainę. Na wschodzie gdzie jest duży procent ludność pochodzenia rosyjskiego wręcz odwrotnie. Badania wykazały, że w skali całej Ukrainy ponad 53 % nie uważa Stefana Bandery za bohatera tego państwa. Na zachodzie nieomal w każdym większym mieście ukraińskim stoją pomniki poświęcone Banderze. Na wschodzie można spotkać pomniki Lenina.
Ukraina obecnie jako państwo ciąży ku zachodowi, nie chcą być znowu pod protektoratem Rosji. Toczy się równolegle oprócz tych działań wojennych na wschodzie, wojna propagandowa Rosji dążącej do utrwalania podziałów i budowania takiego obrazu Stefana Bandery zarówno u Ukraińców jak i wielu Polaków, jako tego których tych czystek dokonywał. Nie pomaga to ewentualnej integracji Ukrainy z Europą. Prowadzi do uogólnień i niesprawiedliwych często sądów. Trudno też żądać od organizującego się państwa, budującego swoją na nowo tożsamość wykreślenia wszystkich postaci przez siebie uważanych za bohaterów. Muszą historycy z obydwu stron zbadać wszystkie te sprawy i do bólu ściśle określić winę każdej ze stron i każdego dowódcy. Trudno do tego dojść nie rozmawiając, nie usiłując znaleźć płaszczyzny i miejsca do tych rozmów. Inaczej jesteśmy skazani na wzajemne oskarżenia, wzajemne obrzucanie się uzasadnionymi i nie uzasadnionymi oskarżeniami, a dobrze byłoby aby nasze państwa miały po obu stronach granic przyjaźnie nastawionych sąsiadów. Mimo wszystko dużo daje to, że setki tysięcy Ukraińców ze wszystkich rejonów Ukrainy pracuje u nas dając się poznać w większości przypadków jako sumienni pracownicy i życzliwi ludzie, a powiedzenie "Lachy pany!" nie jest już popularne na Ukrainie.
Niedawno ukazała się w jednym z tygodników rozmowa z naukowcem niemieckim ożenionym z Polką o tym jak nas Polaków widzą Niemcy i czy ten obraz się zmienia. Stwierdził, że tak, że pozytywny obraz powstaje za sprawą wielu Polaków sumiennie pracujących w tym kraju i swym zachowaniem dającym dobre świadectwo swej kulturze. Na pytanie dziennikarza stwierdził też, że przez lata wśród Niemców krążyło wiele prześmiewczych żartów w których z lekceważeniem nabijano się z Polaków, Ukraińców, Białorusinów. Z Rosjan się nie nabijano! Do tej nacji Niemcy mieli i mają szacunek. Coś jak i u nas. Nabijamy się z Ukraińców, mamy różne pretensje do nich, ale nie do Rosji choć dużo więcej złego spotkało nas od państwa rosyjskiego. Ale dlaczego tak to jest będę snuł rozważania w kolejnym, jeżeli będzie, felietonie.
Materiały źródłowe do tekstu czerpałem ze stron polskich, nie ukraińskich.
Kazimierz Piotrowski
Komentarze
kazimierzp @ 83.26.111.*
wysłany: 2019-12-19 12:40
Rafał! Dziękuję za ten wyważony wpis!
Marcin Kaflik @ 78.8.167.*
wysłany: 2019-12-19 16:33
O co chodzi z tym zdaniem o radnych PiS? Mam rozumieć że 5 radnych PiS zablokowało uchwałę? A jakimż to sposobem? Radni POKO nie przyszli na sesję?
Mirosław Szeffer @ 87.105.34.*
wysłany: 2019-12-20 10:32
Panie Rafale! Z Pańskiego komentarza wynika jasno, że dla naszej dyplomacji Ukraina jest buforem ochronnym przed agresywną polityką Rosji i mimo narodowych tragedii, krwi i krzywd, powinniśmy "wspierać demokrację na Ukrainie", bo "to nas łączy"!
Polityka historyczna Ukrainy jest, przy takim spojrzeniu, sprawą marginalną.
Dzięki za wyjaśnienie. Innego nie potrzebuję!
500 plus @ 31.60.73.*
wysłany: 2019-12-20 11:49
Śp. Jan Olszewski nie był tak surowy w ocenach ukraińskiej historii, jak radny Gierus, ale Jan Olszewski to jednak inny sort niż nacjonaliści-populiści... https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/olszewski-bandera-nie-odpowiada-za-woyn-aa-D98u-Cavz-hRhC.html
Grzesiek @ 109.241.47.*
wysłany: 2019-12-20 16:04
Polska jako pierwsza w 1991 roku uznała niepodległość Ukrainy. Było to 2 grudnia. Przez prawie 30 lat Ukraińcy nie potrafili uporządkować spraw historycznych w tym przede wszystkim tzw. Rzezi Wołyńskiej. Rzezi będącej na pewno czystką etniczną z cechami ludobójstwa. Najgorsze jest to, że Ukraińcy blokują dostęp do archiwów i do przeprowadzania ekshumacji. Boją się prawdy. W odróżnieniu od Niemców boją się tej prawdy jak diabeł święconej wody. Nie ma znaczenia czy Bandera siedział w czasie czystek w obozach koncentracyjnych gdyż to jego ideologia była motorem napędowym mordowania Polaków.
Rosjanie jak się będą chcieli "zająć" nami, to zrobią to z terenu Białorusi lub Kaliningradu. Ukraina nie jest im do tego potrzebna.
Po pierwsze, ludobójstwo ukraińskie realizowało się wyłącznie w postaci niezwłocznej eksterminacji fizycznej (wymordowania) – „tam i wtedy” – wszystkich Polaków, od niemowląt po starców. Po drugie, ludobójstwo ukraińskie połączone było z reguły ze stosowaniem najbardziej barbarzyńskich tortur. Po trzecie, o ile ludobójstwa niemieckie i sowieckie były dokonywane wyłącznie przez „wyspecjalizowane” zbrodnicze formacje mundurowe, inaczej było, jeśli chodzi o ludobójstwo ukraińskie. W tym przypadku obok dominującej banderowskiej Ukraińskiej Powstańczej Armii, zwłaszcza w większych ludobójczych akcjach, uczestniczyły również w sumie dziesiątki tysięcy lokalnych ukraińskich chłopów, w tym tzw. Samoobronni Kuszczowi Widdily (formalnie wiejskie oddziały „samoobrony”, które jednak w praktyce stanowiły siły pomocnicze UPA w ludobójstwie na Polakach), sąsiedzi, bandy uzbrojone w siekiery, widły itp. rodzaj ukraińskiego pospolitego ruszenia. W dodatku towarzyszyły im czasem kobiety, wyrostki, a nawet dzieci ukraińskie, zajmujące się masowym rabunkiem mienia, podpaleniami i dobijaniem rannych Polaków. Działo się tak mimo nieraz wzajemnej rzekomej przyjaźni czy wręcz istniejących w stosunku do pewnych Polaków długów wdzięczności. Po czwarte, osobnej wzmianki wymaga zjawisko szczególnie zbrodniczego podejścia do małżeństw mieszanych polsko-ukraińskich. W takich mianowicie przypadkach ukraińscy ludobójcy nierzadko mordowali całe rodziny, łącznie z dziećmi (!), lub dochodziło do mordu na polskim współmałżonku. W każdym razie wynik przeprowadzonej komparatystyki jest jednoznaczny: ludobójstwo ukraińskie na Polakach pod względem swej bezwzględności i barbarzyństwa, a po jego dokonaniu – po dziś dzień – ze względu na zaprzeczenia lub co najmniej grubymi nićmi szyte relatywizowanie i wykręty – znacznie „przewyższa” ludobójstwa niemieckie i sowieckie. Szczególnie obciążające Ukraińców są masowo stosowane na Polakach – jako „dodatek” do mordów – okrutne, sadystyczne tortury.
Stańczyk @ 193.31.40.*
wysłany: 2019-12-20 18:49
Przed wojną Polska nie chciała sojuszu z Niemcami, choć chcieli iść z nami na Moskwę. Bo Niemców nie lubimy. Ruskich też nie lubiliśmy, bo komuchy, no i wiadomo - historia. Lubimy za to obietnice. Francuzi obiecali nam sojusz, Anglia, że obiecała, że będzie walczyć z Hitlerem do ostatniego polskiego żołnierza. jKa przyszło co do czego, zostaliśmy sami z palcem w d... Zginęły miliony Polaków, wszystkie polskie elity. Beck - architekt tego narodowego holokaustu podwinął ogon i uciekł po pierwszym wystrzale. Dziś widzę ten sam schemat - Niemcy - źli, Ruscy - jeszcze gorsi, Ukraina - banderowcy, ale Amerykanie na pewno będą nas bronić. Ten sam schemat. A jak przyjdzie co do czego Merkel poda sobie z Putinem dłoń na moście na Odrze, a Jarosław ze swoją świtą patriotów i prawdziwych Polaków będzie zagrzewał do boju polską partyzantkę z z plaży na Florydzie pomiędzy jednym wytrawnym martini a drugim.
halo @ 83.30.154.*
wysłany: 2019-12-21 14:44
Jak to nie chciała .A kto razem z Hitlerem zabierał Zaolzie w 1938.?a kTO BYŁ NA POGRZEBIE NASZEGO MARSZAŁKA NA Wawelu?A dlatego nasze chierarchy nie napisały w 1965 listu do Rosjan a tylko do Niemców?A kto pogardza prawosławiem?nADZIEJA TAKA ,ŻE PISIACZE NIE BĘDĄ RŻĄDZIĆ 300 LAT .I POZWLĄ NA POJEDNIE ,jak to jest zE Szwedami.
Xyz @ 31.60.71.*
wysłany: 2019-12-21 17:00
Bo to były Hierarchy, a alfabet.
poddany Mieszka @ 109.241.71.*
wysłany: 2019-12-21 17:14
Może hierarchowie było by lepiej czy jeszcze gorzej ?
kazimierzp @ 83.26.123.*
wysłany: 2019-12-22 07:56
https://joemonster.org/art/48677/Ukraincy_kontra_Polacy_ta_historia_nie_byla_tak_czarno_biala_jakby_niektorzy_chcieli?fbclid=IwAR2bmhcR7a5-uaOwePIbuFKyd901z0BksG_V0O84-yV00u5ieF2McXUOVrE
Buniek @ 176.111.153.*
wysłany: 2019-12-22 12:03
Panie Kazimierzu dziękuję za ten link. Przeczytałem i polecam innym.
halo @ 83.30.140.*
wysłany: 2019-12-22 15:06
Napisałem o chierarchach po to ,aby się przEkonać ,czy czytacie ,i czy macie argumenty za ,czy przeciw.?A co do czepiania się małostek wystarczy mi moja druga połowa.
Xyz @ 31.60.124.*
wysłany: 2019-12-22 17:05
Jak ja czytam twoje Głupoty, to czuję "bul". Zębów.
halo @ 83.30.140.*
wysłany: 2019-12-22 17:50
To idż do dentysty.
Xyz @ 31.60.90.*
wysłany: 2019-12-22 20:15
Wystarczy, że przestaniesz GłupiO Pisać.
halo @ 83.30.110.*
wysłany: 2019-12-23 15:02
Nie przestanę.Ale wiedz ,że byłem leniiem ,wagarowiczem i krnąbrnym uczniem ,szczególnie na łacinie ,historii po sowiecku ,i polskim ,bo nauczycielka tak była piękna ,że się zakochałem ,i aby zwrócić uwagę ,dostawałem dwóje.TO BYŁA GŁUPOTA ,BO POWINIENEM DOBRZE SIĘ UCZYĆ .ABY ZDOBYĆ ŁASKĘ U PANI.dLATEGO PISZĘ GŁUPIO ,A CZY GŁUPOTY NIECH OCENIA INNI .BO TY SIE NA MNIE UWZIEŁEŚ ,JAK ZA PRZEPROSZENIEM WÓDZ NAD TUSKIEM.
HALO @ 83.30.110.*
wysłany: 2019-12-23 15:45
powinno BYĆ UWZIOŁEŚ,PODPOWIEDZ ZNAWCO POLSKIEGO?
Xyz @ 31.60.114.*
wysłany: 2019-12-23 22:47
Uwziac się na kogoś, nie nad kimś. Uczył ciebie nie będę, nie jestem Syzyfem.
halo @ 83.30.112.*
wysłany: 2019-12-24 11:31
Chętnię zapłacę.za nauki.
Grzegorz N. @ 77.113.1.*
wysłany: 2020-01-01 15:09
Ogólnie fajna logika. Idąc szerzej nie powinniśmy jednak mieć nic przeciwko obchodom urodzin Adolfa H. Nikt go nie widział jak mordował ludzi w obozach koncentracyjnych. W tym czasie przebywał zupełnie gdzie indziej. I z całą pewnością nie można mu w tym względzie niczego zarzucić. Wojnę wywołał jedynie w celu walki ze światowym komunizmem, który jak ogólnie wiadomo był złem diabelskim.
Rafał Piotr Szymański @ 5.2.72.*
wysłany: 2019-12-19 12:29
Zaproponowana przez przewodniczącego Rady Miejskiej Jeleniej Góry Wojciecha Chadży współpraca z Tarnopolem i Równem miała polegać nie na marszach z pochodniami, ale na wymianie młodzieży, wspólnych projektach czy współpracy gospodarczej. O randze sprawy świadczy fakt, że konsul RP na Ukrainie Wiesław Mazur objął podpisanie umów partnerskich z Jelenią Górą swoim honorowym patronatem, pomimo iż znany jest z antybanderowskich poglądów. W prywatnej rozmowie powiedział mi, że polską racją stanu jest wspieranie demokracji na Ukrainie, gdyż Ukraina jest buforem oddzielającym nas do prowadzącej agresywną politykę Rosji. Niestety radni PiS wolą chyba graniczyć z Rosją niż z Ukrainą. Szkoda, że zamiast ciągle żyć narodowymi tragediami, krwią i krzywdą nie próbujemy budować z sąsiadami relacji opartych nie o to, co nas dzieli, ale o to, co łączy.