Wizja miasta - czyja?
Chciałbym rozważać optymistycznie, że wszyscy kandydaci do Rady Miejskiej startują do wyborów tylko dla dobra swego miasta, bo chcą aby ich wizja tego miejsca w którym przyszło im żyć została zrealizowana. Bo to bowiem Rada Miejska jest miejscem gdzie wizje miasta są krystalizowane i to Rada Miejska jako organ uchwałodawczy swymi uchwałami ukierunkowuje organ wykonawczy jakim jest Prezydent Miasta do zgodnego z ich wizjami działania. Od dwudziestu pięciu lat obserwuję, a przez kilka lat jako jeden z nich, pracę kolejnych kadencji Rady. Przyglądam się pracy tychże radnych i ze smutkiem stwierdzam, że to nie idee związane z miastem są głównym motorem ich działania. Najbardziej nieprzewidywalna, najbardziej spontaniczna w działaniu była pierwsza kadencja 1990-94. Tu większość pierwszej Rady Miejskiej była rzeczywiście z pobudek ideowych, było kilku którzy usiłowali "kręcić swoje lody", ale była ich zdecydowana mniejszość! Potem kolejne kadencje to było powolne upartyjnianie tego gremium i już nie było przedstawicieli mieszkańców, wyborców ale w dużej mierze radnymi zostawali karni żołnierze ugrupowań politycznych. Obecna kadencja Rady Miejskiej to szczyt tegoż upartyjnienia - bo chyba gorzej już nie będzie, a może w następnych kadencjach lepiej!?! Czytając relacje z posiedzeń rady, czasami oglądając to na Strimeo widać, ze nie zawsze dobro Jeleniej Góry, jako całego miasta, jest dla wielu z nich najważniejsze. Najlepiej przychodzi im dowalanie Prezydentowi.
Jutro, czyli w momencie kiedy piszę, na sesji Rady 21 kwietnia 2015 roku radni będą uchwalać kolejne plany zagospodarowania fragmentów miasta. Ciekaw jestem bardzo tej dyskusji i tego na co będą zwracać uwagę. Bo to plany zagospodarowania miasta są czymś co powinno ujmować w odpowiednie ramy kierunki rozwoju poszczególnych miejsc, określać jak do nich dojechać i jak one mają wyglądać spełniając przy tym zakładane funkcje. Często czytamy enuncjacje prasowe o tym jak to nagle w jakimś miejscu buduje się "coś" czego sąsiedzi tego nie chcą, ale wcześniej jak są ogłoszenia o dyskusji nad danym planem to tych niezadowolonych nie było. Potem gdy już plan jest uchwalony to trudno zablokować taka inwestycję. Radni wsłuchując się w odpowiednim czasie w głosy mieszkańców mogą takim planom się przeciwstawić - ale tylko wtedy gdy to znają i wiedzą czym to grozi. Jeżeli wiedzą!?! Ale oni głównie słuchają, muszą słuchać swych szefów ugrupowań partyjnych, bo praktycznie to nie mieszkańcy decydują kto zostanie radnym, ale partie ustawiając odpowiednią kolejność na listach wyborczych. Potem niektórzy lobbyści mają ułatwione zadanie bo nie muszą docierać do większości radnych aby ich przekonać do swych racji, ale wystarczy jak dotrą do tychże szefów...
Kazimierz Piotrowski
Komentarze
anonimous @ 178.37.209.*
wysłany: 2015-04-20 11:58
Niestety walka upartyjnionych radnych służy realizacji celów partyjnych a nie celów mieszkańców ! Łatwo jest napisać że Prezydent nie ma wizji zamiast próbować słuchać wyborców i realizować - albo chociaż próbować realizować - ich wytyczne ... W końcu kolejne wybory nadejdą i znów "trzeba się załapać"...
Dzidek @ 78.88.138.*
wysłany: 2015-04-20 12:26
Nie przerzucać winy tylko na radnych.
Prawda (jak zwykle) leży ""gdzieś...". :)
Odp.: prawda leży w systemie wyboru radnych, ale o tym i jak ja to widzę, może w kolejnym blogu!
Czytelnik😧 @ 94.197.120.*
wysłany: 2015-04-20 12:29
Do Pana też przychodzili "Lobyści?👥.
Odp.- tak przychodzili! Jak byłem "wice" to nawet dostawałem propozycję równowartości domku jednorodzinnego! Wszyscy ci co coś u mnie próbowali "lobbować" poznawali moje doświadczenie w używaniu słów krótkich i zdecydowanych (kilkanaście lat pracy na budowie robi swoje!:-) - więcej nawet nie próbowali podchodzić.
miecz @ 83.26.19.*
wysłany: 2015-04-20 13:11
Będziemy biadolić ,bez końca.Bo przyczyna jedna .TZW upartyjninie.Dlatego w wyborach samorządowych należy partie odsunąć od wyłaniania kandydatów.Mogą podczepić swoich ludzi pod organizacje społeczne.Tylko należy poczekać na urodzenie się naszego Aleksandra Wielkiego, Sulejmana i ,proszę dopisać.innych.
Odp.: Sulejman może sie nawet urodzić, ale przy demokracji wygra ten, który...
wyborca @ 83.30.244.*
wysłany: 2015-04-20 14:58
święta racja spotkałem tylko dwie radne , które nie tylko wysłu****ą ,ale nawet przyszły prozmawiać namacalnie pewne rzeczy zobaczyć ot i co
innowacyjność pogrzebana @ 31.61.136.*
wysłany: 2015-04-20 22:45
Ukradli pomysły moje zamiast zmienić plany zagospodarowania prywatnego terenu bez łapówy zniszczył innowacje zawiła .z marzeń zostało dłubanie w nosie .pozdrawiam jeleniogórską mafię kolesi.tylko głupi i naiwny zdradzi wam ciule swoje pomysły.komorowski razem z wami popaprańcami potoli o innowacyjności a tu w centrum miasta nowe poręcze pomalowane na zielono przy schodkach tonące w śmieciach i psich odchodach w samym centrum od 1go maja do kilińskiego.takiego syfu nigdy nie widziałem.co za urok i dezenteria o mało nie rzygnąłem
.
bumcyk @ 83.27.167.*
wysłany: 2015-04-20 23:43
Niestety jest tak że to nie opozycja rządzi tylko koalicja rządząca. Randy Szymański jest w opozycji, a ze krytykuje władze to jego prawo. Problem w tym, ze obecny Prezydent nie ma się czym pochwalić. Jedna fontanna to trochę mało.
Czytelnik🌘 @ 94.197.120.*
wysłany: 2015-04-21 00:34
Tragiczne to w skutkach dla miasta rządzenie.
miecz @ 83.8.253.*
wysłany: 2015-04-21 07:58
Sulejman potrzebny do przystosowania , tzw demkracji do warunków 21 wieku,-globalnej wioski ,otwarcia granic ,wariatów religijnych bożka pieniądza ,zachłannosci ludzi ,biedy i bogactwa ,głupoty i sposobie wyeliminowania z polityki paranoików.
Dzidek @ 78.88.138.*
wysłany: 2015-04-21 11:21
Umieściłem podobną treść wczoraj na blogu P. Szymańskiego , ale tego nie widać do dzisiaj.
-----------------------
Panie Kazimierzu - nie wiem czy lata pracy w urzędzie tak wypaczają spojrzenie że "...belki w swoim oku nie widać"
Tak pokrótce o "wizji" (kto za nią odpowiada ) zacznę tylko do przepisów prawa.
Konstytucja:
Art. 88.
1. Warunkiem wejścia w życie ustaw, rozporządzeń oraz aktów prawa miejscowego jest ich ogłoszenie.
Art. 169.
1. Jednostki samorządu terytorialnego wykonują swoje zadania za pośrednictwem organów stanowiących i wykonawczych.
Teraz z ustawy o samorządzie gminnym:
rt. 11a.
1. Organami gminy są:
1) rada gminy;
2) wójt (burmistrz, prezydent miasta).
Art. 30.
2. Do zadań wójta należy w szczególności:
1) przygotowywanie projektów uchwał rady gminy;
Statut JG:
§ 18
1. 21) Inicjatywę uchwałodawczą posiadają: Przewodniczący, Prezydent, komisje Rady,kluby radnych oraz każdy z radnych.
Prezydent wykonuje zadania przy pomocy Urzędu Miasta.
2. 54) Organizację i zasady funkcjonowania Urzędu Miasta określa "RegulaminOrganizacyjny Urzędu Miasta"
No to co w tym regulaminie (?):
§ 6
Prezydent nadzoruje bieżącą działalność wydziałów oraz wyodrębnionych stanowisk pracy:
1) Rozwoju Miasta;
§ 35
Do zakresu zadań Wydziału Rozwoju Miasta należy w szczególności:
1) zarządzanie procesem planowania strategicznego rozwoju Miasta i jego realizacją,w tym Strategią Rozwoju Miasta;
2) koordynacja prac nad opracowaniami programów sektorowych Miasta;
3) inicjowanie inwestycji rozwojowych Miasta;
Jak do tego dodamy wydziały:
Wydział Urbanistyki, Architektury i Budownictwa, Wydział Inwestycji i Zamówień Publicznych, Wydział Geodezji i Gospodarki Nieruchomościami, Wydział Dialogu i Spraw Społecznych i inne.
...to ja z Pańskiej strony widzę wyłącznie jednostronne "widzenie" rzeczywistości.
(czysta polityka)
Odp: czytając inne wypowiedzi mamy to któregoś z radnych co "wstydzi się" swego nazwiska!?! Gdybt pan uważnie przeczytał wcześniejsze moje teksty to zobaczyłby pan, że zacząłem od pokazania co jest złego w urzędzie i co tam należy poprawić! W tym obecnym tekście i w kilku kolejnych będę starał się dociec przyczyn takiej sytuacji i co należałoby ustawowo zmienić aby te złe zjawiska zarówno po stronie radnych jak i urzędników zmienić! Kazimierz Piotrowski
Sylar @ 77.253.71.*
wysłany: 2015-04-21 15:43
Dość obłudzie i zakłamywaniu rzeczywistości !
Świetne zestawienie Dzidek - idealnie widać odpowiedzialność i współodpowiedzialność poszczególnych osób i organów. Jeżeli do urzędów nadal będą trafiać osoby po tzw. znajomości, przy których jedynie co pięćdziesiąta nadaje się na dane stanowisko to o jakiej my wizji mówimy (i o jakiej jej realizacji).
Jestem chyba ostatnią osobą, która by broniła prezydenta i jeleniogórskich radnych, jednak nie przesadzajmy, że to tylko ich wina. Oczywiście tym bardziej na takich stanowiskach muszą się znajdować kompetentne osoby, jednak cały organizm pomocniczy ma duże (a nawet bardzo duże) znaczenie.
No i trzecia cegiełka - my sami. Mieszkańcy mają wpływ nie tylko na realizację nakreślonej wizji, ale także jej współkreowania. I tu można nadmienić wspomniane plany zagospodarowania przestrzennego - przecież są jawne i można wnosić do nich swoje trzy grosze (do nich i do wielu innych projektów, przy których mieszkańcy mogą się czuć współodpowiedzialni).
Dzidek @ 78.88.138.*
wysłany: 2015-04-21 17:37
Do @Sylar.
Wiem że masz wiedzę, ale mieszkańcy generalnie nie mają nic do gadania.
Jedyna szansa to prawdziwy (ale podkreślam - PRAWDZIWY) jakiś ruch oddolny, który by zburzył miejski "porządek".
Jednak osób starszych nie namówisz do takich działań, zaś młodych ubywa.
Wielu się przekonało że tzw. "hurraoptymizm" kończy się w sumie na pierwszym starciu z obecną władzą.
Czy można coś uzyskać?
Tak (ja jestem tego przykładem - dzisiaj KOLEJNY raz uchwałę zmieniono w takt moich "próśb").
Jednakże zdaję sobie sprawę że w praktyce tylko mój upór coś daje , a rok temu deklarowało pomoc ze 100 osób.
Po roku zrozumiałem że 99% z nich uważa że wyraz "uczestnictwo" jest tożsamy z "działaniem" (czyli niech ktoś coś zrobi , a ja ewentualnie się podpiszę, ale na wypadek jakby urzędnik to zanegował - to powiem że nie wiem co podpisywałem).
Więc i tutaj nadzieja w młodych - czyli wykorzystać ich energię (tylko że młodzi uciekają z miasta..., a urzędnicy to też spokojnie wykorzystują...)
PS: usiłowałeś zmienić jako radny czy jako ...? "Młodzi" którzy wchodzą do rad w układzie partyjnym praktycznie w konkretnych sprawach nie mają nic do gadania! Chyba, że porozważać o tym jak się odmienia nazwa "Jelenia Góra"!
Wiem, ale nie powiem @ 83.26.181.*
wysłany: 2015-04-21 20:36
Napisał pan, że wie co robią Obrębalski i Lewandowski w Sejmiku. Zachowuje sie pan dosyć arogancko mój panie. Jeśli pan wie, to dlaczego pan nie powie czytelnikom. Najlepiej przytoczyć przykłady inicjatyw obu panów a nie zachowywać się śmiesznie jak dziecko: ja wiem ale nie powiem. Daje pan dowód na to, że obaj panowie nie mają żadnych ciekawych osiągnięć. Po prostu trwają i nic więcej. Taka postawa obu panów wzbudza pewnie uśmiech politowania w oczach wrocławskich kacyków.
Odp: Ja wiem bo ich znam, cenię i tym co robią interesuję się! Nie od nich osobiście. Nie jestem dziennikarzem i nie muszę o tym co robią pisać. W dodatku nie jestem fanem grup politycznych w których się obracają i nie mam najmniejszego zamiaru te grupy w jakikolwiek sposób promować! A ci co z tych grup się mocno udzielają starają się przyćmiewać Marka i Tadeusza (jesteśmy od 25 lat na Ty) i nie są moimi idolami!
Sylar @ 159.205.88.*
wysłany: 2015-04-22 01:09
Do @Dzidek
I ponownie rzecz się rozbija, że nie ma komu walczyć o swoje prawa, bo wszyscy dookoła liczą, że albo ktoś za nich będzie walczył, albo "samo się załatwi". A przecież obywatel (na papierze) ma możliwości walki. Są przecież odwołania, zażalenia, sprzeciwy, skargi. Jak poszczególne organy robią nam pod górę, to w następnej kolejności sądy, a jak i to nie pomoże, to i trybunały. Tylko ile to trzeba czasu i własnej energii, a przeciętny obywatel ma power na góra jeden taki wyskok, a później machnie na tą ręką i dalej będzie kopany w d...
Zastanawiałem się nawet nad rozpowszechnianiem takiego instruktażu, gdzie kto i jak może i powinien się bronić i interweniować. Tylko to traci sens, bo do działania jak dobrze wiemy nikogo nie zmusimy. A na wszelkie propozycje współdziałania w tych kwestiach dostaję standardową odpowiedź: "Panie ja to nie mam tyle czasu na takie zabawy" (a ja to k... niby czas mam tak? - typowo polskie podejście do rzeczy).
Dzidek @ 78.88.138.*
wysłany: 2015-04-22 08:49
Do @Sylar - 100% zgodności "w diagnozie".
Gwarantuję że że "instruktaż nie pomoże".
Dlaczego?
Opisał to poniekąd piszący komentarze pod moimi wpisami.
Mamy (mnie nie przeszkadza że mogę być zaliczony do tej grupy) wypaczone spojrzenie i ogólnikowo można mówić "przez komunę".
Piszący blog już mi naklejkę usiłuje dorobić (właśnie nieomylność urzędnika).
Ktoś myśli logicznie, umie przepisy doczytać... to już "radny", albo "ktoś za nim stoi" - to usłyszałem publicznie z ust radnego. Typowa prowincjonalna "nomenklatura". :)
Mało tego, wchodząc na ten portal zaleca by przeczytał uważnie wcześniejsze teksty - jednak nie zadał sobie trudu że moich tekstów jest tutaj mnóstwo.
no cóż - "nomenklatura" znowu pokazuje swoje "ja".
Panie Kazimierzu - piszący obok blogi chyba wszyscy wiedzą kim jestem (a Dzidek wystarczy - bo Żona mi nakazała bym dał sobie spokój gdyż bylem wielokrotnie zaczepiany na ulicy by pomóc właśnie przeciwko prowincjonalnej "nomenklaturze".
Wczoraj na sesji Przewodniczący Rady zwracał się do mnie publicznie "Panie Zdzisławie" (jak Panu "Dzidek" nie pasuje) i mnie to nie przeszkadza.
Rożnica miedzy nami jest taka żee ja nie gdybam i wiem co piszę, a dokumentów dotyczących korespondencji z ogólnie rzecz biorąc "urzędem" mam tylko na tym komputerze (jeden z 4-ch co obsługuję) od października 2013 do marca 2015 (w katalogu "wysłane i odpowiedzi , czyli moje pisma zrobione dla mnie i sąsiadów") dokładnie 1916 szt.
Wylistowane w tej chwili , a to tylko jeden z kilkudziesięciu katalogów założonych w sprawie "urzędu".
Wczoraj na sesji w takt mojej "prośby" poprawiono kolejną uchwałę.
(jest to jedna z wielu zmian , którą wprowadza szeroko pojęty urząd w: uchwałach zarządzeniach, regulaminach itp o którą "prosi" Dzidek).
Różnica między nimi a Panem już jest taka że zadali sobie trochę trudu by dojrzeć ze nie ważne kim jest Dzidek, ale co pisze.
Widać ze Pan jest na początku tej drogi, a ton mentorski przyjmuje ze spokojem ("nomenklatura" tak ma - cudzysłów dla Pana , bo nie wiem jak wielkie jest "ego").
Panie Kazimierzu - właśnie stad mam nadzieję że przyjdzie "nowe".
Na koniec podam link(dużo musiałem wyciąć, bo "wojna" z urzędem to nie blog..., i nawet musiałem dane przenieść na zagraniczny serwer).
Stronka podana niżej nie rozpowszechniania w masowa.
Służy także jako odnośnik w tzw."deeplinkach" i dla Wojewody i prokuratury.
http://zdzislawk.eu/
Zaznaczam że sporo materiałów zniknęło.
Panie Kazimierzu - "widzę" że ma Pan kłopot z diagnozą ludzi/tematów, to daje Panu więcej w temacie, co Pan poruszył, bo "diagnozę moją" Wojewoda potwierdza (a nie ma tam wszystkiego):
http://zdzislawk.eu/czynsz/wojewoda-ok.pdf
Panie Kazimierzu - życzę miłej emerytury, bo właśnie udowadnia Pan że pora na zmiany.
Odp.: dalej za cholerę nie wiem kto zacz!?! To, że ktoś tam z radnych, nawet ten śpiący w Dziwiszowie kojarzy to jego sprawa, ja nie - choć bardzo uważnie śledzę co się w mieście dzieje! Widocznie te sprawy czy uwagi które pan wnosi są funta kłaków warte!?! Może nie, ale z anonimem nie potrafię dyskutować.
niezależna @ 83.26.170.*
wysłany: 2015-04-23 10:26
... żal mi Was nieudacznicy skoro całe swoje życie uzależniacie od wyniku rozgrywek działaczy różnej maści...
Kamil @ 83.21.173.*
wysłany: 2015-04-26 21:04
Bliskie mi jest PiS. Poglądy i opinie Rafała nie są sprzeczne z linią partii której jest członkiem.
Odniosłem wrażenie, że pan także utożsamia się z tym ugrupowaniem.
Czytając pana mam jednak wątpliwości. Strofować publicznie radnego, z bliskiej panu opcji nie wygląda to ładnie
Kim pan jest? I po co pan to robi?
jeleniogórzanin @ 178.37.210.*
wysłany: 2015-05-18 19:00
Panie Kazimierzu, ze zdumieniem przeczytałem na FB deklarację Pana że będzie głosował Pan na Andrzeja Dudę !!!! Uważam że zdradza Pan ideały dawnej UW i początkowej PO zamiast podjąć próbę naprawienia ideałów założycieli ! Dedykuje Panu wiersz znaleziony na www.jelonka.com - głos pod panegirykami na cześć kandydata PiS:
Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Dudę
Bo zbyt cię kocham Ojczyzno!
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmianę oblicza
Nie chcę powrotu Ziobry,
I teczek Macierewicza.
Na Dudę nie oddam głosu!
Pamiętam, Jarka premierem,
I kpiny z demokracji
I koalicję z Lepperem.
Nie chcę mieć znów premiera
Co straszy Ruskiem i Żydem
Co ciągle dzieli Polaków
I może zaszczuć jak Blidę.
Za kłamstwa i pomówienia,
Prawdę, mgłą sztuczną okrytą
Za skłócanie rodaków
Za IV Rzeczpospolitą.
Za "Tusk ma krew na rękach",
A memu Bratu Chwała!
Za wrzaski nad trumnami
I nogę generała!
Za propagandę, która nie łączy, ale dzieli.
Za żądania pomników z kieszeni obywateli!
Za marsze z pochodniami,
Jazdę "po trupach do celu",
Za negowanie wyborów
I PROFANACJĘ WAWELU!!!!
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie chce powrotu PiS-u,
Bo nie jest mi wszystko jedno!
również jeleniogórzanka @ 78.8.35.*
wysłany: 2015-05-19 10:06
Nie chcę Dudy ! Nie chcę zakazu in vitro i przymusu rodzenia dzieci z gwałtu. Nie chcę martyrologii smoleńskiej ! Nie chcę Macierewicza, Fotygi, Brudzińskiego, Kempy i Ziobry. Nie chcę ABW o 6 rano w domach. Nie chcę katolicyzmu jako religii państwowej. Nie chcę kapelana Rydzyka i nie chcę oberprezydenta prezesa !!! I.CZ.
grafoman @ 159.205.125.*
wysłany: 2015-05-19 13:28
WOJCIECH MŁYNARSKI
WINA TUSKA
Pociąg spóźnił się do Buska – wina Tuska.
Po****a kurort Ustka – wina Tuska.
Groch się jakoś marnie łuska – wina Tuska.
W Totku Ci nie wyszła szóstka – wina Tuska.
Zaszkodziła Ci kapustka – wina Tuska.
Cioci Zosi siadła trzustka – wina Tuska.
W szczerym polu uschła brzózka – wina Tuska.
W gardle Ci uwięzła kluska – wina Tuska.
Dyszel złamał sie u wózka – wina Tuska.
Waza stłukła się etruska – wina Tuska.
Zimny deszczyk w oczy pluska – wina Tuska.
Gorzkie łzy ociera chustka – wina Tuska.
Połamała nóżki kózka – wina Tuska.
Księdzu z głowy spadła piuska – wina Tuska.
Polska to kolonia ruska – wina Tuska.
Na stadionach rąbanina – Tuska wina.
Spytasz mnie publiko moja, a cóż to za paranoja?
To katechizm jest prześliczny sporej partii politycznej.
A dlaczego Panie święty ten mój wierszyk nie ma puenty?
W miejsce puenty mgła i pustka – wina Tuska.
Za skromni? @ 83.22.175.*
wysłany: 2015-04-20 11:38
Słusznie! Dodam, że radni działają często na szkodę mieszkańców /ul Widok/ A zupełnie niezrozumiałe jest działanie wrocławskich kacyków jak Protasiewicz i Dutkiewicz, którym zupełnie poprzekręcały sie pojęcia samorządność, wola mieszkańców. Wiele złej woli, oprócz radnych jeleniogórskich, wykazują również radni Sejmiku: Lewandowski i Obrębalski. A może oni w pocie czoła działają na rzecz Jeleniej Góry? Tylko, że my nic na temat ich działań nie wiemy. Lekceważą nas? A może skromność powstrzymuje ich przed zwierzaniem sie o swoich sukcesach?
Odp: Akurat co robią Tadeusz Lewandowski i Marek Obrębalski wiem i wiem też że nie mają czego się wstydzić! Trzeba też wiedzieć, że nie wystarczy w różnych gremiach mieć rację, trzeba jeszcze mieć za sobą wiekszość!