Przemijanie, trwanie....
Kiedy jechałem do Szklarskiej Poręby na pogrzeb odwiedziłem cmentarz w Mysłakowicach aby "spotkać się" z Kasią Klem, która od 10 lat spoczywa tam i która była nauczycielką Piotra w prawdziwej pracy radiowej. Kasia Klem to też jedna z najciekawszych postaci których przyszło mi w Jeleniej Górze spotkać. Jadąc z Mysłakowic minąłem cmentarz w Podgórzynie gdzie jeszcze niedawno żegnaliśmy Manfreda i Jana Tkoczów którzy zginęli w Alpach. Manfred był najbardziej wrażliwym, pełnym ciepła Wójtem Podgórzyna, jednym z najwrażliwszych ludzi których poznałem w swym życiu. Jest też tam grób jego syna Jana, kolega-przyjaciel mego syna Andrzeja, obiecujący matematyk który zginął wraz ojcem. Miłość do gór Ich zabiła?!? Jadąc dalej jedzie się koło cmentarza w Sobieszowie na którym leżą bliscy mi Roman Niegosz - pierwszy przewodniczący Solidarności jeleniogórskiej, a także Stanisław Rażniewski dzięki którego miłości do gór i wychowywaniu w Aesculapie przez góry dla gór moi synowie zostali w dużej mierze ukształtowani. Leży też na tym cmentarzu Józef Brandys weteran II wojny światowej który musiał służyć w Wermachcie, armii francuskiej, angielskiej w końcu polskiej - postać nietuzinkowa którego życie może być kanwą do bardzo ciekawych powieści, czy filmów. Potem mijałem Piechowice. Na cmentarzu w mogile spoczywa Jerzy Hubert Modrzejewski - postać dla niektórych kontrowersyjna, a dla mnie mimo, że za Jego życia nie raz i to ostro się z nim spierałem, postać wspaniała niosąca w swym życiorysie wszystkie dylematy, rozterki współczesnych Polaków. Twórca wielkości Simetu, członek zarządu pierwszej Solidarności, o mały włos pierwszy sekretarz komitetu miejskiego PZPR, poseł na sejm kontraktowy z namaszczenia tegoż PZPR, potem przewodniczący jeleniogórskiej Unii Demokratycznej, radny Rady Miejskiej... Dalej po drodze nie było innych cmentarzy. Kiedy szliśmy w kondukcie pogrzebowym Piotra Kaczmarskiego to podzieliłem się swymi przemyśleniami o ludziach leżących na cmentarzach ze znajomym mi naukowcem jeleniogórskiego Uniwersytetu Ekonomicznego Arkadiuszem Babczukiem. Stwierdziliśmy, że te mogiły na cmentarzach naszych bliskich, znajomych, przyjaciół są tym co nas wiąże z tą ziemią, z naszą Kotliną Jeleniogórską. Im więcej jest takich miejsc tym bardziej jesteśmy u siebie. Kiedy potem, po pogrzebie zacząłem zastanawiać się kto, gdzie z bliskich mi spoczywa to wspomniałem młodego Szymka Kempistego którego lawina zabrała, którego traktowałem jak swego czwartego syna, a który leży w Jeżowie Sudeckim. W Jeżowie leży też Łukasz Kasolik z którym wychowywaliśmy nasze dzieci "poprzez" Aesculapa". Potem pomyślałem o Januszu Peździe spoczywającym w Kowarach, z którym politycznie nie było mi po drodze, ale którego niezmiernie ceniłem. Cmentarze jeleniogórskie to też miejsca spoczynku wielu bliskich mi Jeleniogórzan: stary cmentarz w Cieplicach - Stasiu Świcarz harcerz, instruktor harcerstwa, miłośnik narciarstwa, Małgosia Kumek niesamowicie lubiana nauczycielka z II LO, Józef Łosin wieloletni kierownik sklepu "Kos"... Nowy cmentarz przy Krośnieńskiej na którym pożegnałem z innymi bliskimi kilka osób: Amelia Kata Lis radna Rady Miejskiej, Bohdan Pawłowski z małżonką,... Cmentarze przy Sudeckiej to miejsce spoczynku bliskich mojej żony, ale i Mariana Południkiewicza z synem - przyjaciela naszej rodziny, Mirka Szerszenia działacza Solidarności, a którego rodzina była i jest dalej nam bliska, Tadzia "Erolla" Kosińskiego wybitnego muzyka jazzowego, Miecia Buczyńskiego jednej z najpiękniejszej postaci polskiego i jeleniogórskiego muzealnictwa... i wielu, wielu i wzrastającej liczby mi bliskich osób.
Za jakiś czas, nie wiem jaki - ale co raz bliższy, też odejdę z tego świata i jedynym miejscem na którym chcę być pochowany wśród bliskich mi osób, wśród moich przyjaciół jest jeleniogórski cmentarz. Wprawdzie moja rodzina spoczywa w większości we Wrocławiu, poprzednie pokolenia koło Stanisławowa, ale tu w Jeleniej Górze jest moje miejsce na ziemi, mojej ziemi!
Komentarze
li @ 78.88.145.*
wysłany: 2015-04-15 12:21
Piotr Kaczmarski był w porządku. To uczciwy i rzetelny człowiek. Nigdy nie żerował na nieszczęściu ludzkim, nie wykorzystywał wpadek polityków i błędów ludzi tanich sensacji. Gdyby inni dziennikarze czerpali z niego przykład na pewno nie byłoby tyle agresji. Szczerze współczuję rodzinie tej niepowetowanej dla nas wszystkich straty. Rodzina może być z niego dumna.
Czytelnik @ 188.29.164.*
wysłany: 2015-04-15 21:37
Co do błędów ma pan racje system siri jest nie dopracowany ja nie pisze ja mówię system zamienia na pisownię a translator zamienia na język polski i wysyła nieraz wrzucę coś od siebie problem w tym że trzeba mówić w kilku językach oprócz Polskiego.
Odp: dlatego dopóki ten system nie zostanie dopracowany, proponuję używać sprawdzonych metod! Jestem purystą językowym i to co dopuszczalne jest w mowie potocznej na spotkaniu np. przy piwku dla mnie w "słowie pisanym" już nie!. Zgodnie z wcześniejszą deklaracją pozostałe pańskie wpisy usunąłem.
Czytelnik @ 188.29.165.*
wysłany: 2015-04-16 14:18
👍👽
jb @ 31.1.33.*
wysłany: 2015-04-17 21:31
Wspaniały tekst,tego nam potrzeba,zachowania dystansu.Pozdrawiam.
Czytelnik @ 188.29.164.*
wysłany: 2015-04-18 07:07
Nic dodać,nic ujãć🎰.
Czytelnik @ 92.40.248.*
wysłany: 2015-04-18 18:20
Widzi Pan ja się ciãgle ucze
Teraz wiem skąd w wyborach tyle głosów nieważnych.
Czytelnik @ 188.29.164.*
wysłany: 2015-04-15 00:35
Czytam około 4 lat ,blogi i kilka lat temu pewni rodzice piłkarza przechodzili koło mojego domu, szukając syna, spoglądając na nich widziałem dramat, czytam o innym samobójstwie - miał dzieci,czytam o emerycie - o samobójcy na grzybku, i zastanawia mnie jedno tam gdzie jest dramat jaką role państwo odgrywa? Dziś mówi się tyle o terroryzmie ,on jest tylko w innej postaci. Z biedy się zabijają, bo nie są ludzie wstanie wytrzymać! Albo wchodzą do urzędów i zabijają swoich oprawców losu, tak jak to zrobił jeden Pan, podpalając MOPS z urzędnikami. Takie wpisy na portalu jelonka.com właśnie temu sprzyjają.
Odpowiedź: Szkoda, że nie odczytał pan właściwie mego tekstu! Pozwoliłem sobie poprawić pańskie błędy interpunkcyjne i ortograficzne, młodzież to czyta - ona się uczy! Równocześnie nie pozwolę na to aby mój blog był wykorzystywany jako jakakolwiek agitacja polityczna, nawet przy pomocy gry wielkością liter! Morderca urzędniczek w jednym z MOPS w kraju zawsze dla mnie będzie zbrodniarzem. Określanie przez pana ofiar mordercy jako "oprawców losu" pokazuje, że nie wie pan jaka jest rola tychże urzędników, a kto jest twórcą takiego czy innego prawa. Kolejne wpisy o podobnym znaczeniu będę po prostu usuwał.